Marka Rimmel stara się nieustannie wprowadzać nowe produkty. Tym razem postawiła na róż do policzków. Kosmetyk znajdziemy pod nazwą „Stay Blushed”. Od niedawna jest dostępny w drogeriach.
Producent w plastikowych tubkach o pojemności 14 ml umieścił dwie wersje kolorystyczne: touch of berry i peach flush.
Mimo, że od różów do policzków nie wymaga się zbyt szerokiej palety kolorystycznej, to jednak przydałyby się jeszcze dwa odcienie.
Kosmetyk ma kremową konsystencję, co w tym przypadku nie ułatwia jego aplikacji. Trudno jest nie przesadzić z ilością produktu, a dodatkowo musimy go jeszcze równomiernie rozprowadzić na policzkach. Na pewno nie nada się dla kobiet, które nigdy wcześniej nie miały styczności z taką formą różu. Z dużym prawdopodobieństwem na ich twarzy zostaną smugi, które są zmorą tego typu specyfików.
Do plusów możemy zaliczyć zapach kosmetyku, który jest delikatny i po chwili niewyczuwalny. Ponadto róż jest bardzo trwały. Jeśli nałożymy go na podkład, a potem przypudrujemy, to do końca dnia utrzyma się w niezmienionej formie. Jedno opakowanie możne nam posłużyć kilka miesięcy i krem w żaden sposób nie zmieni swojej konsystencji. Niewątpliwą zaletą jest także cena. W regularnej sprzedaży wyniesie nas około 15 zł, ale już na promocji możemy go znaleźć za jedyne 8 zł.
Podsumowując, dla wypróbowania lub poćwiczenia nakładania kremowego różu na policzki, ten produkt będzie idealny. Nie wydamy na niego dużo, a jeśli opanujemy jego aplikację, to możemy być z niego zadowolone.